Troki pokonały Polonię

Po dwóch udanych meczach dobrą passę KS Polonii przerwał pobratymczy FK Trakai - porażka 1:4 jest tym bardziej bolesna, że w Trokach przed kilkoma miesiącami wilnianom udało się wywalczyć remis. Tym razem goście zdecydowanie przeważali przez większą część gry, a prawdziwym egzekutorem, który pogrążył gospodarzy, okazał się Georgi Manoilov, który strzelił w tym meczu aż 3 bramki...

 

Spotkania Polonia-Troki można uznać za swoiste "polskie derby" Wileńszczyzny, bo w składzie wielonarodowego zespołu z Witoldowej stolicy gra czasem więcej Polaków niż w drużynie z orłem w logo. Także tym razem w barwach FK Trakai zagrało kilku byłych zawodników Polonii, którzy przyczynili się do zwycięstwa swej nowej drużyny. Troczanie zresztą walczą w tym sezonie o miejsce na podium - o awans do ekstraklasy będzie raczej trudno, ale pewne zwycięstwo nad rodakami z Wilna umocniło ich na 3. pozycji, z czego z pewnością cieszył się prezez tego klubu - także Polak, Jan Niewojna.

Polonia dzielnie powstrzymywała ataki, do których od początku rzucili się goście, ale tylko przez pierwsze 20 minut. Bramki Manoilova w 22. i 41. minucie zachwiały jednak wiarą wilnian w kolejne zwycięstwo. Po przerwie Polonia jeszcze ruszyła do ataków, ale gol Povilasa Malinauskasa w 58. minucie ostatecznie rozwiał nadzieje, które tylko na krótko ożyły po bramce zdobytej dla Polonii przez Žygimantasa Kirsysa w 64. minucie. Po kwadransie gry wynik ostatecznie ustalił tenże Manoilov - gol na 1:4 nie był ostatnią okazją dla FK Trakai, a w ostatniej minucie podstawowego czasu gry czerwoną kartkę zobaczył jeszcze kapitan Polonii Jarosław Borawski...

Był to dla KS Polonia Wilno drugi mecz bez kibiców na własnym stadionie. To znaczy trybuny stadionu na Lipówce nie były absolutnie puste - kibice niezorganizowani mieli prawo wstępu, ale "Brygada" fanów polskiego klubu ma zakaz wejścia na trybunę jeszcze przez 3 mecze, czyli do końca II rundy. Polonia - mimo porażki - pozostała na 10. pozycji w tabeli I Ligi LFF, bo mając o 2 punkty więcej Baltija z Poniewieża, doznała jeszcze większej porażki - przegrała w Kłajpedzie z niekwestionowanym liderem I Ligi - Granitasem - aż 7:2.

Walenty Wojniłło
wilnoteka.pl