• Z niebytu do... tytułów mistrza

    Rok 2011 bez wątpienia zalega kamieniem milowym w dziejach piłkarskiej drużyny wileńskiej „Polonii". A to dlatego, że zdobyła ona historyczny awans do ogólnolitewskiej I ligi.
    W 17 spotkaniach południowej strefy II ligi mistrzostw Litwy (12 zwycięstw, 4 remisy i 1 porażka) zdobyła ona 40 pkt., co zapewniło jej pierwszą lokatę.

  • Strzelectwo

    Strzelectwo to sport dla spokojnych i opanowanych ludzi. Kształtuje osobowość i siłę charakteru. Występuje jako osobna dyscyplina, ale jest też nieodłączną częścią biathlonu. Jak nauczyć się trafiać w dziesiątkę, która na tarczy ma tylko 0,5 mm średnicy?

  • Licencja I ligi dla KS Polonia!

    Są dobre wieści dla miłośników polskiej piłki nożnej na Litwie. Decyzją władz Litewskiej Federacji Piłki Nożnej Klubowi Sportowemu Polonia z Wilna przyznano licencję pierwszoligową.

  • Piłeczki „taniec" na zielonych stołach

    Co jest takiego w tenisie stołowym co przyciąga do niego niemal wszystkich młodych ludzi? Tenis stołowy doskonali szybkość, moc i antycypację. Jest to najszybszy sport, gdzie po mocnym uderzeniu piłka leci z prędkością około 200 km/godzinę i ma być odebrana na przestrzeni 2-6 metrów. Czas między uderzeniami wynosi około 0.3-0.5 sekundy.

  • Siatkówka

    Bo jest sportem dla inteligentnych. Trzeba w tej grze myśleć i to nie jest na zasadzie „bij -zabij”, „biegnij, kopnij”, tylko tutaj trzeba pomyśleć. Każda akcja musi być przemyślaną i nie ma tak, jak w piłce nożnej, że można wykonać 40 strzałów na bramkę i ten najbardziej przypadkowy wpadnie do bramki i jest się bohaterem. Tutaj 40 razy uderzy się poza boisko i się przegrywa mecz. Tutaj trzeba o każdy punkt walczyć i o każdy punkt „gryźć parkiet” ze wszystkich sił. Tutaj trzeba zawsze dawać z siebie wszystko.
    Sebastian Świderski – siatkarz, reprezentant Polski, wicemistrz świata.

Wspomnienia z wakacji: Bajeczny pobyt w Ostródzie

W dniach 21-30 czerwca br. młodzi piłkarze wileńskiej „Polonii" niczym na loterii stali się szczęśliwymi posiadaczami przepustek na obóz szkoleniowy w Ostródzie. A to dzięki zaproszeniu, wystosowanemu przez prezesa Oddziału Warmińsko-Mazurskiego Stowarzyszenia „Wspólnota Polska" Dariusza Piotra Bonisławskiego i przy wsparciu finansowym KS „Polonia" Wilno, kierowanego przez Stefana Kimsę. Na liście zaproszonych znalazło się 23 młodych adeptów futbolu oraz dwaj opiekunowie – trenerzy Wiktor Filipowicz i niżej podpisany.

Od pierwszych chwil pobytu roztoczono nad nami iście ojcowską opiekę, czym byliśmy przemile zaskoczeni. Po zakwaterowaniu się i obiedzie zostaliśmy zaproszeni na spacer po tym mazurskim 35-tysięcznym mieście, mogącym budzić podziw z racji rozbudowanej infrastruktury kulturalno-sportowej – zadbanego stadionu, który z powodzeniem podejmuje drugi garnitur jedenastek niemieckiej Bundesligi, ogromnego letniego amfiteatru koncertowego i takiejże sali gier.

Skoro obóz nosił charakter sportowy, już nazajutrz przystąpiliśmy do zajęć na boisku, przeprowadzanych wspólnie z wychowankami trenera Dariusza Gergoli, którzy następnie towarzyszyli nam w dalszym pobycie. Kunszt piłkarski w nowoczesny sposób szlifowaliśmy na przeprowadzanych dwa razy dziennie treningach u boku polskich przyjaciół – uczniów klasy sportowej Szkoły Podstawowej nr 1 im. Armii Krajowej w Ostródzie. Przemiłym akcentem był nasz udział w uroczystościach zakończenia przez nich kolejnego roku szkolnego, podczas których znaleźliśmy się w centrum uwagi i zostaliśmy obdarowani upominkami.

Trudy treningów, zdominowanych przez zajęcia z techniki, koordynacji ruchowej i ćwiczeń szybkościowych, jakże skutecznie skraszały codzienne wizyty w parku wodnym, w czym cierpliwie towarzyszyła Ilona Puklicz. Ta pani przychylała nam dosłownie nieba, co sprawiło, że jakoś nie słyszeliśmy, by ktoś z podopiecznych zatęsknił za domem, przywoływał potrzebę obecności rodziców. Zresztą, mieliśmy w składzie 5 zawodników – wychowanków Domu Dziecka w Podbrodziu, dla których pobyt w Polsce stanowił przeżycie szczególne.

Obóz sportowy z zakresu piłki nożnej wieńczył turniej z udziałem 8 drużyn. Dla nas znamienny o tyle, że zwycięski, okraszony okazałym pucharem, jaki otrzymaliśmy w nagrodę. Choć – co zgodnie podkreślamy – największą nagrodą była niezwykła gościnność, jakiej doznaliśmy w każdym calu pobytu: czy to podczas plażowania, podczas sprawdzenia umiejętności na kręglarni, biwakowania przy ognisku, czy podczas spaceru brzegiem Bałtyku, gdy odwiedzaliśmy polskie Wybrzeże.

Bo dodać trzeba, że gospodarze zakreślili program pobytu, wybiegający zasięgiem daleko poza rodzinne miasto. Odwiedziliśmy Gietrzwałd, Olsztyn, Sopot, Gdynię, Gdańsk. W tym ostatnim mieście czekała na nas jakże miła niespodzianka – pobyt na stadionie, na którym w roku ubiegłym rozgrywano piłkarskie mistrzostwa Starego Kontynentu z udziałem m. in. narodowych jedenastek Włoch i Hiszpanii. Nasi chłopacy mieli okazję być w szatni, posiedzieć na ławce, gdzie sposobili się do występu aktualni mistrzowie świata i późniejsi złoci medaliści EURO-2012, legendarni piłkarze: Iker Casillas, Xabi Alonso, Andreas Iniesta, Chavi Hernandez, Jesus Navas czy Fernando Torres – co naprawdę jest gratką nie lada.

Słowem, 9-dniowy pobyt w Polsce był wręcz bajeczny. A to dzięki ludziom, którzy się nami opiekowali, gościnności Domu Polonii w Ostródzie, gdzie znaleźliśmy kwaterunek. To im wszystkim mówimy szczere wileńskie „dziękujemy", licząc na dalsze kontakty.

Wiaczesław Mieszkow,
trener, jeden z opiekunów

 Zdjęcia z pobytu.

 

Dołącz do nas!

Następny mecz

Wspomóż nas!

Nas wspierają